Polsat kontra TVP

W cieniu zmagań mundialowych gigantów o Puchar Świata toczyć się będzie mecz TVP – Polsat. Mecz, którego stawką będzie największy telewizyjny bożek – oglądalność. Która z telewizyjnych ekip przyciągnie przed ekrany większą ilość widzów?

Rezultat pojedynku TVP – Polsat  w dużej mierze zależy od komentatorów. Liczniejszy zespół 6 – osobowy wysyła Polsat. Telewizja publiczna do swojej drużyny powołała 4 – ch „zawodników.” Ta różnica jest zrozumiała Polsat pokaże wszystkie mecze, TVP mniejszą ilość.

Jakie są możliwości poszczególnych komentatorów?  Czy już dzisiaj możemy powiedzieć, kto będzie lepszy? W TVP nr 1 to Dariusz Szpakowski. Świetny głos, duże doświadczenie. Renoma tego komentatora nie podlega dyskusji, chociaż „Szpak” nie grzeszy wielką wiedzą futbolową. Wspierać go będzie Grzegorz Mielczarski, były piłkarz jest b.dobrym analitykiem gorzej z j.polskim.

W Polsacie pierwszą parę tworzą dziennikarze. Mateusz Borek jest powszechnie uważany za najlepszego polskiego komentatora piłkarskiego, obok niego zasiądzie Red. Nacz. „Przeglądu Sportowego” Roman Kołtoń. To duet wyjątkowo zgrany, temperament Borka  i refleksyjność Kołtonia. Uzupełniają się b. dobrze, współpracują ze sobą od lat.Kołtoń nie ma perełkowej dykcji, ale dobre wyczucie sytuacji, kiedy i co powiedzieć. W sumie w meczu TVP – Polsat remis ze wskazaniem na Borka z Kołtoniem.

Drugą  „rakietą” w telewizji publicznej jest Maciej Iwański. Młody, ambitny, o ciekawym dla niektórych manierycznym głosie. Czy debiutant udźwignie ciężar mundialowej odpowiedzialności? 

W Polsacie drugim jest Bożydar Iwanow, jego przewaga nad Iwańskim jest bezdyskusyjna. Trzecie M.Ś., wartkość komentarza, wiedza to atuty wychowanka TVP Katowice. Punkt dla Polsatu. Komentatorska konfrontacja na 3 – cich miejscach także daje przewagę  „polsatowcom”. Paweł Wójcik ma naturalną emocjonalność w głosie. Kiedy komentuje temperatura widowiska wzrasta, chociaż nie powinien nadużywać krzyku.

Rywal Wójcika Tomasz Jasina z TVP jest jego przeciwieństwem. Monotonny, słabszy głosowo. Aż dziw bierze, iż ten były ligowy piłkarz nie potrafi dobrze sprzedać swojej piłkarskiej wiedzy. Kolejna przewago Polsatu.

Odkryciem ostatniego roku jest Przemysław Pełka jeszcze jeden obok Iwanowa pochodzący ze Śląska w ekipie Polsatu. Zaimponował komentarzami z hokeja najtrudniejszej z zespołowych gier. W piłkę nożną wszedł z hokejowego rozpędu. Ten debiutant dobrze, emocjonalnie prowadzi i analizuje grę. Jacek Jońca z publicznej też debiutuje. Ma dobry lektorski głos. Do piłki nożnej trafił ostatnio, dawniej pomijany w futbolowej obsadzie. Szkoda, że nie inwestowano w niego wcześniej. Jest niewiadomą. Może być mocnym punktem, a także zawieść. Tomasz Włodarczyk z Polsatu nie ma w skromniejszym liczebnie zespole TVP przeciwnika siada więc na ławie rezerwowych. Włodarczyk jest na poziomie Jońcy mniej znany i ograny antenowo niż jego koledzy.

Z tych teoretycznych rozważań wynika dosyć wyraźna przewaga komentatorska Polsatu. Czy potwierdzi się to w praktyce podczas mundialu? Pamiętajmy, że Polsat startuje z trudniejszej pozycji. W kanale otwartym budzące największe zainteresowanie mecze Polski pokaże tylko TVP. Czy tę stratę siłą swoich komentatorów Polsat zdoła nadrobić?. Kto wygra mecz TVP - Polsat zadecydują  widzowie dokonując wyboru stacji.

       

 
zza kadru | strona główna
   

Copyright © 2006 Andrzej Zydorowicz. Design by 3ga.pl Projektowanie stron www.